BADANIE SPOŁECZNE - CZŁOWIEK W FIRMIE

Witam Serdecznie
Nazywam się Paweł Janowski, prowadzę badanie społeczne Człowiek w Firmie - Zarządzanie zasobami ludzkimi, w oparci u sieci handlowe.
Mam pytanie czy zechcielibyście wziąć udział w takim internetowym badaniu które nie zajmie więcej niż 5 minut, oraz czy znacie jeszcze jakieś inne fora pracowników biedronki

z góry dziękuje

Post został pochwalony 0 razy

Dzień dobry jestem klientka sklepu Biedronka w Prudniku na ulicy Kościuszki udało mi sie znalezc ten email więc pisze ,ponieważ jestem oburzona sprawa zwolnienia BARDZO DOBREJ ! kierowniczki p. Izabeli Maćków jak można tak postępowac z ludzmi !była idealną kierowniczką !chociaz nic nie potrzebowałam to niemogłam przejść obojętnie obok tego sklepu bo tam poprostu przyciągało mnie jak magnez .Teraz nie chce mi sie tam isc bo nawet kasjerki są smutne .widziałam jak p.Iza traktował ten sklep "jak swoje dziecko " a wy tak ja potraktowaliscie ! sklep to nie tylko napis BIEDRONKA to tez są pracownicy iprzedewszystkim pracownicy ! to oni wszystko robią żeby było miło ,niczego niebrakowało,itd.a teraz ten sklep jest "zimny "cos w nim umarło BARDZO prosze o przywrócenie do pracy i do funkcji kierownika P. IZABELE MAĆKÓW bo bez niej juz nie bedzie dobrze teraz jest straszny nieład ,brudno itd.jezeli to nie pomoze to zostaje telewizja ,radio itd. bo ja tego tak nie zostawie .będę czekac do widzenia klientka biedronki.

Witam. Ja również jestem oburzona tym co się stało w Biedronce w Prudniku w opolskim. Nie wiem jak i nie rozumiem jak tak można potraktować ludzi. Sklep, który niejako był wzorem godnym naśladowania, dzięki pani kierownik IZABELI MAĆKÓW a z dnia na dzień stał się zwykłym sklepikiem. Jestem dość długo klientką tego sklepu, zawsze mogłam liczyć na pomoc pani kierownik, a sklep aż tętnił życiem. A teraz co, cichutki niestety brudno.... aż nie chce się tam przychodzić. Za to co się tam stało ktoś powinien odpowiedzieć i faktycznie ta sprawa tak jak pisała poprzedniczka nadawała by się do telewizji. Myślę, że warto by się postarać, aby ktoś się w końcu tym zainteresował....Już gorzej być nie może...