JAK DOSTAĆ PRACĘ W BIEDRONCE?

KILKAKROTNIE JUŻ SKŁADAŁAM PODANIE DO BIEDRONKI , NIEDAWNO ZOSTAŁAM ZAPROSZONA NA ROZMOWĘ CO MNIE BAAARDZO UCIESZYŁO.ROZMOWA WEDŁUG MNIE PRZEBIEGŁA OK .NIESTETY KR ODDZWONIŁ NASTĘPNEGO DNIA I POWIEDZIAŁ ŻE BARODZO SPODOBAŁAM SIE I KS I KR ALE NIESTETY MUSZA MI PODZIĘKOWAĆ I DODAŁ ŻE W INNYM MIEJSCU NA PEWNO ZOSTAŁA BYM PRZYJĘTA A TUTAJ JEST ZAWSZE DUŻO CHĘTNYCH I PRZEMÓWIŁY INNE ARGUMENTY. DOMYŚLAM SIĘ CO TO ZA ARGUMENTY BO DO PRACY DOSTAŁY SIE KOLEŻANKI PRACOWNIC TUTEJSZEJ BIEDRONKI. POWIEDZCIE MI CZY ABY DOSTAĆ TĘ PRACĘ MUSZĘ NAJPIERW MIEĆ TAM JAKĄŚ ZNAJOMĄ CO MNIE POLECI .PS.DODAM ŻE BARDZO ZALEŻY MI NA PRACY JESTEM MAMĄ 10 LETNIJ CÓRKI I NIE PRZELEWA NAM SIE A PRACĘ TO U NAS BAARDZO CIĘŻKO .

Dziewczyno, Ty się ciesz że nie dostałaś się do tego syfu - niedługo będzie afera goniła aferę w JMD bo ludzie już nie wytrzymują tego jarzma.

ci co was nie przyjęli cieszcie się bo to nie jest normalny zakład pracy tylko obóz pracy!!!

Tak to prawda to obóz pracy i nic więcej,chociaż dlatego ;,ze ks może na ciebie wszystko powiedzieć do rejonowego,a rejonowy nie będzie ciebie pytał o twoje zdanie ,prawdą jest fakt że znajomi są przyjmowani i mają fory....RADOM JEST IDEALNY W TEJ KWESTII.LUDZIE Z POLECENIA OTRZYMUJĄ PRACE,SĄ TO ŻONY ,MĘŻOWIE ,MATKI KIEROWNIKÓW SKLEPÓW ,PÓŻNIEJ JEST AWANS I GNĘBIĄ INNYCH...A FIRMA NIC Z TYM NIE ROBI,AMBITNE OSOBY NIE MAJĄ MIEJSCA W TEJ FIRMIE,ZARAZ ZNAJDĄ SIE TACY ŻE PRZWRÓCĄ CIEBIE DO PARTERU I KONIEC .......NIE MA KOMU SIĘ POŻALIĆ