NAGONKA NA KIEROWNIKÓW

Mam wrażenie że panuje w naszej firmie nagonka na kierowników
Ostatnio słychać o zwolnieniach nie wiadomo za co
strach wejść do sklepu poza godzinami pracy bo podobno jak spotkają to zwolnienie dyscyplinarne
tajemniczy klient zły wynik gównie ocena obsługi też

Nagonka ?? Zadaj Sobie Pytanie dlaczego ??. Zalezy od tego jaka biedronka .... . Bardzo dobrze ze nagonka na kierownikow a to ze wzgledu na to jak traktuja swoich pracownikow. Kierownicy zapominaja ze i tez Oni sa pracownikami i nad nimi ludzie tez "Stoja" z wiekszymi mozliwosciami niz oni...... Skonczy sie to wtedy kiedy kierownik bedzie sie odnosil z szacunkiem to pracownika. Bo jak i kierownik i zwykly kasjer to rowniez czlowiek. A kazdy powinien odnosic sie z szacunkiem do kazdego....

ta odpowiedz chyba była pisana przez jakiegos kr lub ks

No i co z tego?czy to ważne przez kogo była pisana?ważne że zawiera bardzo mądrą treść.

Dołączył: 05 Mar 2010 Posty: 10 Przeczytał: 0 tematów

Wielka Prośba!!!
Mam prośbę. Możecie wypełnić tą ankietę o pracy w biedronce.Piszę pracę na nasz temat i chce się dowiedzieć jak jest u was w biedronce. poniżej jest link. Błagam Pomóżcie.

[link widoczny dla zalogowanych] Możecie ją wysłać na email: [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Sprawa stosunków ks a jego podwładni pozostawia wiele do życzenia znam to na wylot nam przykry obowiązek współpracy z PANIĄ Arletą KS 2625 z ŻYRARDOWA U nas każda z pracownic musi zostać tak dotarta i upokorzona że po wyjściu z pracy normą jest płacz KS potrafi ubliżać pracownikom na sklepie przy klięntach Można oberwać będąc na zakupach w naszym sklepie w czasie dnia wolnego bo akurat się trafiło na ks bądz zebrać opier przy rodzinie w czasie prywatnych zakupów Nie liczy się wina a fakt dopieczenia człowiekowi W naszym sklepie pomimo wysokich obrotów premia jest mrzonką gdyż ks zamówi tyle że jedna trzecia zamówienia poleci Ale zawsze operatywna pani ks może wywalić mięso warzywa owoce do pojemnika na śmieci a strat nie odpisać Brakami obciążyć zastępców kasjerów Innym sposobem jest doprowadzenie do ostateczności jednego z zastępców kierownika by odszedł a wtedy całe stany i straty mu się przyklepie Wszak nieobecni głosu nie mają Pani ks tak już robiła i zawsze przechodziło W tym sklepie można dorobić się garba iw nagrodę płakać nad swoją dolą bo o pracę ciężko a rodzina w domu NORMĄ JEST że ks wymaga aby jego pracownicy donosili na siebie a naj leprzą nowelą jest oglądanie monitoringu ze zmian zastępców by cośznaleść

kto takim ludziom daję władzę ?

Post został pochwalony 0 razy

w sprawie pani ks w zyrardówie na slepie 2625 to szczera prawda a pracownicy którzy tam pracują widzą co się dzieje i nic nikomu nie powiedzą bo się boją pani ks bo są zastraszeni że jak coś to zwolni ich a pani ks jak nie sprzeda to wyrzuci a jak zabraknie to wyjmie z pojemnika na odpady i jeszcze może uda się sprzedać głupi klient kupi jak będzie mu potrzeba tam to norma tak było jak się otwierał markpol a wina i tak spadnie na kogoś innego bo tam zawsze tak było a kierownikom rejonu mówi się to co jest wygodne a nie prawdziwe bo pani ks Arleta twierdzi że oni to są głupki i można nimi manipulować bo tak już z nie jednym kierownikiem robiła a do facetów zrobi ładne oczka i we wszystko uwierzą co powie bo przecież nic nie są wstanie sprawdzić bo ich w danym momencie nie ma a kasjer to przecież tylko złodziej i to przez niego wszystkiego brakuje tylko zapomina pani ks że to ona robi zamówienia i potem wyrzuca a pl się nie robi do końca bo premia jest potrzebna bo pensja jest za mała a przecież nic się nie robi w pracy tylko monitoring się ogląda żeby potem pognębić pracowników

	dzidektp napisał:
	kto takim ludziom daję władzę ?

jak kto kto jak to mówią w każdej plotce troszkę prawdy

gość napisał:

Sprawa stosunków ks a jego podwładni pozostawia wiele do życzenia znam to na wylot nam przykry obowiązek współpracy z PANIĄ Arletą KS 2625 z ŻYRARDOWA U nas każda z pracownic musi zostać tak dotarta i upokorzona że po wyjściu z pracy normą jest płacz KS potrafi ubliżać pracownikom na sklepie przy klięntach Można oberwać będąc na zakupach w naszym sklepie w czasie dnia wolnego bo akurat się trafiło na ks bądz zebrać opier przy rodzinie w czasie prywatnych zakupów Nie liczy się wina a fakt dopieczenia człowiekowi W naszym sklepie pomimo wysokich obrotów premia jest mrzonką gdyż ks zamówi tyle że jedna trzecia zamówienia poleci Ale zawsze operatywna pani ks może wywalić mięso warzywa owoce do pojemnika na śmieci a strat nie odpisać Brakami obciążyć zastępców kasjerów Innym sposobem jest doprowadzenie do ostateczności jednego z zastępców kierownika by odszedł a wtedy całe stany i straty mu się przyklepie Wszak nieobecni głosu nie mają Pani ks tak już robiła i zawsze przechodziło W tym sklepie można dorobić się garba iw nagrodę płakać nad swoją dolą bo o pracę ciężko a rodzina w domu NORMĄ JEST że ks wymaga aby jego pracownicy donosili na siebie a naj leprzą nowelą jest oglądanie monitoringu ze zmian zastępców by cośznaleść

no to teraz powtórka z sytuacji bo podobno właśnie zwolniła następnego zastępce bo po świętach inwentura a na kogoś trzeba zwalić całą winę bo już się nie obroni zwolniony a kasjerzy będą jak zwykle złodziejami i oszustami którzy przepuszczają towar swoim znajomym przez kasę a stany wirtualne będą prze nieschodzącą sprzedaż w systemie a jeśli tyle kradną i przepuszczają to czemu firma utylizująca zabiera tyle że nie może się zabrać na raz i przyjeżdża dwa razy w tygodniu żeby wszystko było zabrane a kierownik rejony tego i tak nie sprawdza bo jak nie do komory na odpady to do śmietnika i się zasypuje innymi śmieciami i w ten sposób nie ma premi dla ludzi którzy ciężko pracują i mogą liczyć tylko na opier albo być złodziejem

Zgadzam się z opiniami na temat Pani Arlety. Ja też tam pracowałam. Na prawdę czasami to samemu nie chciało się tam pracować. Zabraniała innym kierowniczką pomagać nam w rozkładaniu towaru. Same musiałyśmy wszystko robić. A jak któraś kierowniczka chciała nam pomóc to od razu na dywanik. Sama czasami nawet palcem nie ruszyła. Przez tą biedronkę to się przewinęło sporo ludzi i, że dyrektorzy nic na to nie reagują . Nie dziwią się, że jak święta idą to brak pracowników i przenoszą z innych biedronek a później te osoby same się zwalniają bo nie wytrzymują. Leci każdy pracownik który nie ma u niej chodów i nie sprzedaje innych. Już dawno powinni z nią zrobić porządek. Zawsze wszystko uchodziło jej płazem. Miejmy nadzieje, że coś się zmieni

Ktoś z tak zwanej góry powinien sie zainteresowac czemu na sklepach prowadzonych przez wspomniana panią kierownik jest tak duza rotacja personelu . czy to mozliwe, iz zawsze trafiaja sie głupi pracownicy ? rozumie, jeden na piętnastu ...ale czternastu na piętnastu ? lekka przesada...
czemu mimo nie oficjalnych skarg żaden z KR nie zainteresuje sie tym problemem???... kochani kierownicy rejonu - nikt kto tam pracuje nie odwazy sie odezwac... to chyba jase...
dziewczyny placzą, nerwy to ich chleb powszedni, strach, obawa przed dniem pracy to jet to na co uskarzaja sie osoby tam pracujące
a przeciez biedronka dba o swoich pracowników i ich rodziny...

U nas KR zabrał premie tylko KS uwaza ze to jest wina KS jak cos jest nie tak na sklepie. tylko szkoda ze juz nie mamy tego KR Sad

	Anonymous napisał:
	U nas KR zabrał premie tylko KS uwaza ze to jest wina KS jak cos jest nie tak na sklepie. tylko szkoda ze juz nie mamy tego KR

z ks p.Ar to jest prawda.

Witam wszystkich pracowników Pani A W naszym sklepie zaszły duże zmiany Miałyśmy kontrole z personalnego Ale to taka kontrola na niby bo co można powiedzieć o ks gdy ona stoi niemal za drzwiami i sprawdza ile kto tam siedział Jak krótko to nie podpier a jak dłużej to na pewno podpier Szczytem egoizmui hipokryzi były teksty ks Tak ich wyćwiczyłam że żadna mordy nie otworzyła PRZECIEŻ JA NIKOMU NIC ZŁEGO NIE ZROBIŁAM Bezcenna była mina ks gdy wyszedł nasz dyrektor z pokoju po kontroli gdyby tyko mógł to by ją udusił A ona całą kontrole skwitowała nic mi nie zrobią bo nikt nic nie powiedział Atmosfera zrobiła się niedo wytrzymania ks podejrzewała dwie dziewczyny niedawno zwolnione oto wszystko Cały czas kompinowała jak odegrać się na dystryku i okręgu gdzie ich podpie by jej nic nie mówili na to co ona wyprawia Ks mając dwie nagany przed świętami położyła zamówienie poczem uciekła na chorobę zostawiając cały bałagan załodze przed świętami w prezencie Przecież to nie jej wina że zamówienie się rozjechało zawsze można wywalić TO BYŁY NAJPIĘKNIEJSZE NASZE ŚWIĘTA I ZROBIŁA NAM NAJWIĘKSZY PREZENT BRAKIEM SWOJEJ OSOBY PRZEZ OSTATNIE DWA TYGODNIE POMIMO CIĘŻKIEJ PRACY WSZYSTKIE BYŁYŚMY SZCZĘŚLIWE ZROBIŁO SIĘ JAKOŚ TAK SPOKOJNIE MOŻNA POWIEDZIEĆ NORMALNIE Tylko czasem wszyscy WARIUJĄ gdy wpada na sklep z wizytą nasz chora pani ks To taki typ człowieka który musi mieć wroga karmi się plotami wymaga współpracy jak w UB patrzy prosto w oczy i łze kocha pochlebstwa szczyci się LENISTWEM niema wstydu zawsze mawia Ja mam ludzi od tego i nic nie muszę a przede wszystkim jestem nieomylna mogę zrobić z wami wszystko WYWALĘ WSZYSTKIE I DOPIERO SKOMPLETUJĘ ZAŁOGĘ jestem kierownikiem Jestem BOGIEM MOGĘ WAS ZNISZCZYĆ a wy tylko robolami i nikt wam nie uwierzy PROSZĘ napiszcie nie bójcie się nic już nam nie zrobi ONA od dziś mamy nową kierownik sklepu PANIĄ RENATE ŻYCZĘ sukcesów starej ks oby BOZIA BYŁA DLA NIEJ TAK ŁASKAWA JAK ONA BYŁA DLA NAS