kierownictwo dorabia sie waszym kosztem

	Anonymous napisał:
	Wspolczuje wszystkim ktorzy pracuja na sklepach gdzie kierownictwo im nie pomaga. Na moim sklepie standard to kierownik na kasie, sprzataja, rozladowywuja dostawy. A pozatym doskonale powinniscie wiedziec ze premii nie maja w kazdym miesiacu. Male potkniecie i premia znika.

zgadzam się to prawda!!!!!

Chcesz mieć lepszą kasę?!Awansuj i dopiero wtedy sie wypowiadaj!!!

niestety jeśli trafi się jakiś normalny ludzki kierownik to długo nim nie jest ,albo cały czas jest pozbawiony premi jest takie powiedzenie zróbcie mnie kierownikiem a skurwysynem zorbie się sam .Ale do czasu nie chce być w waszej skórze jak zjednoczą się współmałżonkowie biedroneczek ja sam jestem partnerem biedroneczki i niestety nie umie już wytrzymać żeby nie spuścić łomoty Panu KR narazie mi to sie udaje ale jak długo nie wiem. a ten Baran co napisał ze kasjer odbębni 8 godzin i leje na wszystko to napewno jakiś KR czyli kretyn z wyboru .niestety pracować trzeba i na tym żerują te hieny.Pozdrowiam wszystkich normalnych

Ja pracowałam w paru biedronkach bo mnie przenosili tam gdzie była potrzeba pomoc, a jak już wróciłam na swoją biedronkę to nie przedłużyli mi umowy, a argument był taki:" Nie jesteśmy zadowoleni z efektywności Pani pracy", a do cholery kto zgadzał się na każdą delegacje do innych biedronek???JA!!!!I wytknełam dla KR w rozmowie to,a on na to,że owszem byłam dyspozycyjna to mój plus ale nie jest zadowolony z efektywności mojej pracy, więc czegos tu nie rozumiem zaprzeczyła sam sobie,a jak zapytałam by szczegółowo opisał co źle robiłam to nie był w stanie mi odpowiedziec i jeszcze raz powtórzył to samo he żenujące.....Ja do siebie nie miałam nic do zarzucenia jako do pracownika i wiem,że inni kasjerzy też nie mieli do mnie zastrzeżeń, tylko pani kierowniczka, ktorej nie właźiłam w tyłek i nie podpieprzałam na innych mnie nie polubiła he he he

Post został pochwalony 0 razy

Aby rozpocząć dyskusję na temat premii trzeba znać zasadę jej przyznawania. Na premię składają się
-obroty sklepu,
-średnia z z trzech ostatnich inwentaryzacji sklepu,
-straty z miesiąca (PL)
-straty w transporcie i tzw. transfer towaru,
-tajemniczy klient.
Np: na moim sklepie obrót ok 1,2 mln, średnia z 3 inwentaryzacji 0,10%, straty PL 7,0 tyś zł, straty w transferach 0,06, tajemniczy klient na poziomie 92,5%
obliczenie premii:

7 000:1 200 000 x 100% + 0,10% + 0,06 %= 0,74% (minus około 12% podatku VAT ) to jest =0,62%

Z tabel które znajdują się w każdym podręczniku kasjera ustalamy wysokość premii. W tym przykładzie jest to 130% premii dla kwoty 310. 310 x 130%=403 zł brutto dla kasjera.
PS. Bardzo ważne. Jeżeli ty nie dostajesz premii to kierownicy też nie dostają. Pojedyncze osoby nie dostające premii muszą być poinformowane o przyczynie zabrania premii.
Aby otrzymywać premie nie wystarczy się zaharowywać ale kierownictwo musi myśleć przy prowadzeniu sprzedaży. Musi więc być współpraca całej załogi aby wszyscy dostawali premię.
Pozdrawiam Skierniewice.
Shocked

	FILOMIDANEK napisał:
	PROBLEM W BIEDRONKACH TO KIEROWNICZKI I ZASTĘPCY KTÓRE W WIĘKSZOŚCI SĄ PO ZAWODÓWKACH . NORMALNIE TAKIE OSOBY PRACUJĄ JAKO SPRZĄTACZKI . W BIEDRONCE TAKIE OSOBY ZGNOJĄ WSZYSTKICH ABY BYĆ NA STANOWISKU.

Brak słów do takich ludzi jak ty ! To że kierownik czy zastepca ma szkołę taką czy inną to bynajmiej nie ma różnicy wez sie człowieku za robote to głupoty sie nie będa trzymac ci w głowie. Jak byś chciał wiedziec to one za nas w dupe dostają jak cos zepsujesz , to one mają cały sklep i nie tylko na głowie , więc zanim zaczniesz po nich jezdzic to pomyśl bo to nie boli !!

Wlasnie niedawno wrocilam z pracy,jestem z-pca KS i na wlasnej skorze doswiadczylam co to znaczy brak premii pomimo ciezkiej pracy,do tego mobbing przez KR. W ostatnich tygodniach znow komus nie odpowiada moja osoba na sklepie,konkretnie KS uwziela sie. Sama nie jest idealna a mi robi pod gorke. Podczas rozmowy z KR powiedzialam co sie dzieje a ta zamiast jakos zareagowac to powiedziala ze mnie przeniesie na sklep niskoobrotowy, gdzie juz bylam 2 lata temu tez w ramach zemsty innej KR, nie wiem juz co mam robic to jest jakas masakra...Nie dosc ze zostawilam w pracy kregoslup, daje z siebie wszystko to jeszcze ciagle sie komus cos nie podoba,no ale KS jest kolezanka KR,wiec nie wiem czy warto rozmawiam na ten temat z dystryktem...

My mieliśmy okropną kierowniczkę, wszystkimi pomiatała, ale na każdego przyjdzie pora i na nią tez przyszła... Teraz mamy kierownika, który przywraca wiarę w to że można pracować w dobrych warunkach i dobrej atmosferze mimo, że jest się tylko kasjerką Smile

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma gorszego systemu niż kapitalizm, ale nikt do tej pory nie wymyślił lepszego...

Post został pochwalony 0 razy

Tak naprawde kierownicy tak samo ciezko pracuja jak i kasjerzy.Jezeli my nie mamy premi to oni tym bardziej.pamietajcie ze oni wykonuja takie prace jak my a do tego maja jeszcze sprawy biurowe

Post został pochwalony 0 razy